Wieczór Panieński Justyny
Ten dzień od rana zapowiadał się pracowity. Trzy sesje cudownych rodzin na polu wrzosów, a na koniec 8 zwariowanych kobiet. Wspominam ten dzień najlepiej na świecie. Justyna i jej świta dały mi mnóstwo energii, a czas zleciał mi w oka mgnieniu. Współpraca z tak wspaniałymi kobietami, pełnymi pomysłów, uśmiechniętymi, to sama przyjemność. Pogoda nas tego dnia rozpieściła, ciepłe promienie słońca towarzyszyły nam do samego końca. Udało nam się złapać piękny zachód słońca, który tylko ocieplił fotografie. Zielone tereny, gdzie odbył się wieczór panieński tylko urozmaiciły nam kadry. Sami zobaczcie jaka energia bije od tych dziewczyn. Do teraz jak oglądam ten reportaż uśmiecham się od ucha do ucha. Dziewczyny już niedługo otrzymają materiały, a zdjęciami mogą się cieszyć już od kilku dni :)
Zapraszam Was do oglądania!
Komentarze
Prześlij komentarz