Kacperek
W weekend złożyłam wizytę w Radzyminie, a tam w pewnym domku, w ciemnej uliczce mieszka Kacperek z mamą Dorotą i dziadkami :) W dniu sesji umówiłam się z moją przyjaciółką Olą, która doskonale zna Radzymin i tą cudowną rodzinę :) Kiedy tylko przekroczyłam próg okazało się, że mój mały model ma gorączkę, już się obawiałam, że nici z sesji. Jednak postanowiłyśmy spróbowac. Pokoik Doroty i Kacperka przemienił się w mini studio fotograficzne :) Przemeblowania było co nie miara a w przy tym dużo śmiechu.
Na początku mój mały model był trochę markotny gdyż nie było w pobliżu mamy, chłopiec jest bardzo zżyty z mamą - wcale mnie to nie dziwi :) Kiedy tylko Dorota wróciła do pokoju, mały od razu odżył, chciał się bawic, śmiał się, tańczył a nawet śpiewał! Pokazał nam chyba wszystkie swoje zabaweczki, od piłeczek dużych i małych poprzez misie, zegary aż do wielkich koparek i quadów, na których to on sam mógł siedziec! Niesamowite ile energii posiada półtora roczne dziecko! :) Bawiłam się świetnie, wykonałam chyba z 400 zdjęc podczas zabawy jak i trochę pozowanych i wyszły naprawdę super! Jestem dumna z Kacperka, bo chociaż, że miał gorączkę to i tak wspaniale zakończył mój dzień :) Dziękuję również mamie Dorocie za to, że do mnie napisała i podbudowała mnie, urosłam w piórka, kiedy dodałaś chyba wszystkie zdjęcia wykonane przeze mnie! Nawet jeżeli tego nie przeczytasz a jestem pewna, że jednak tutaj zajrzysz to wiedz, że jesteś śliczną, młodą dziewczyną i choc mało pozowałaś podczas sesji to jeszcze chciałabym Cię u mnie zobaczyc na sesji! :)
Już koniec mojego ględzenia bo na serio się rozpisałam... Backstage pojawi się tutaj w weekend :)
<3
OdpowiedzUsuńAż łza sie w oku mi zakręciła, jestes wspaniałym fotografem i cudowną ciepłą osobą :*
OdpowiedzUsuń